Wyprawa wspinaczkowa Grenlandia 2008

Nasi koledzy udają się na ambitne wspinaczki na największej wyspie świata – Grenlandii. Poniżej parę słów jakie otrzymaliśmy od Wojtka, opisujące ich wyprawę.

„Na kamiennych pustyniach gór
istnieje dziwny rodzaj handlu, można
zmienić wir swojego życia na nieskończony spokój duszy”
MILAREPA

  „Powoli, pełen skupienia delikatnie przemieszczam sie po pionowym granitowym monolicie. Kryształki skały kaleczą moja skórę, nogi wykonują swój przedziwny taniec na niewielkich stopniach, krok po kroku coraz wyżej. Do szczytu wiodą różne drogi. Wybór nie jest ewidentny, nie jest prosty. Skupiam się na każdym ruchu, błąd kosztuje zbyt wiele. Nie ma tutaj miejsca na grę, na kłamstwo. Śmiertelnie zmęczony, pełen strachu widzę jak wszystko staje się prawdziwe.

  … Wracam. Teraz spokojny, daleko od tych małych, głupich spraw, zawracania głowy rzeczami nieprawdziwymi, zmieniam punkt widzenia, jestem gotów podjąć wyzwania dnia, w świecie gdzie na wszystko jest gotowa recepta nie szukam prostych rozwiązań…
 
  Wspinanie to nie tylko fascynacja ruchem, kontakt z przyrodą i wielka przygoda w zasięgu ręki, ale przede wszystkim sposób na poznanie siebie i oswojenie z rzeczywistością. I już nie dziwi nikogo, że coraz większe rzesze ludzi szukają ukojenia duszy w tej najczystszej z gier.

 To jedna z prężniej rozwijającej się dyscyplin sportowych w Polsce i na świecie. Powstaje coraz więcej sztucznych obiektów do uprawiania jednej z odmian wspinania – wspinaczki halowej. Uciekając od codziennego życia, przeciętny człowiek szuka ukojenia w uprawianiu sportów ekstremalnych, stąd popularność wspinania. Wyprawy wspinaczkowe jeszcze bardziej popularyzują wspinanie, a duże zainteresowanie ich przebiegiem powoduje, że każdy człowiek może poczuć choć przez chwilę smak przygody.

Gdzie jedziemy?

     Fiord Tasermiut, na południu Grenlandii, to jeden z bardziej znanych            w świecie big-wallowy rajów, w którym od kilkudziesięciu lat trwa intensywna działalność wspinaczkowa. Rejon ten obfituje w olbrzymie, blisko kilometrowej wysokości monolity, z których najsłynniejsze to Ulamertorssuaq (1858m), Nalumasortoq (2045m) i Uiluit Qaaqa (Ketil, 2003m). Obszar ten nadal bogaty jest w wiele niższych (wysokości 400-600m) mało obleganych granitowych turni. 
 Z polskich wypraw na tamtejsze duże ściany należy podkreślić wyjazd zespołu Piecuch-Gołąb-Tomaszewski-Fluder w 2000 roku, czego owocem była droga Planeta Spisek (VII+,A3+, 900m) na ścianie Nalumasortoq.
     Teren ten znajduje się na odludziu i wymaga dużego zaangażowania logistycznego, co (razem z dużymi kosztami) podkreślane jest we wcześniejszych relacjach z wypraw do tego rejonu. Działalność tam wiąże się z całkowitą samodzielnością zespołów wspinaczkowych oraz brakiem możliwości pomocy z zewnątrz (np. w razie wypadku). To w połączeniu z niepewną pogodą i granitowym bezkresem tamtejszych ścian stawia wysokie wymagania przed zespołami wspinaczy. Dodając do tego duże trudności techniczne wybranych dróg wspinaczkowych i działalność na trzech granitowych kolosach chcemy podwyższyć dotychczasową „poprzeczkę”.

Nasze plany

     Celem głównym naszej wyprawy jest powtórzenie trzech trudnych dróg klasycznych na trzech wielkich ścianach Grenlandii: Ulamertorssuaq (z wysokością ściany 1000m), Nalumasortoq (900m) i Ketil (1400m). Zakładamy też możliwość (cel dodatkowy/alternatywny) poprowadzenia nowej drogi na pobliskich turniach w stylu alpejskim.
    
Ulamertorssuaq:

Droga Moby Dick – 900m, ED 7c+
(B. Masterson, D. Langeh, H.M. Gotz, W. Obergolser, H. Gargitter, S. Glowacz, K. Albert, 1996)

Nalumasortoq

Droga Turkish Garland Figs – 700 m, 7c
(P. Balcar, P. Jonák, V. Šatava, M. Vrkoslav, 2001)

Ketil (ściana zachodnia)

Droga Anissa -1200m, VI ED 6b+ obl A3, próba uklasycznienia
( D. Jonglez, E. Alonso, 2000).

Skład wyprawy

1. Wojciech Kurz
– doświadczenie i technika –
  Najbardziej z nas doświadczony – wspina się od wiosny 1989 lat, w skałach, Tatrach, Alpach. Jego ulubionym rejonem górskim są Dolomity i ich trudne, wymagające dużej „psychy” drogi, np. Sanczo-Pansa na Marmmolada di Ombretta. Rzemiosła wspinaczkowego uczył się  od najlepszych w naszym kraju (m.in. Północna Mięgusza w 2004 w parę godzin z ekipą „Dream Team”).
  To on wprowadził nas we wspinaczkę wielościanową ale codziennością jest dla niego propagowanie wspinaczki wśród coraz szerszej rzeszy społeczeństwa poprzez projektowanie ścian wspinaczkowych.

2. Artur Magiera
– wytrwałość i logistyka –
  Absolwent i pracownik katowickiego AWF-u, instruktor wspinaczki sportowej, aktywny wspinacz sportowy i górski. Wieloletnie doświadczenie pozwoliło mu poznać wiele rejonów skalnych Europy, pokonać wiele dróg  w Tatrach, Alpach Francuskich i Dolomitach. Dzięki trekingowi wokół PN Sagarmatha poznał smak egzotycznego Świata Dalekiego Wschodu.
  Współautor (z J. Kuczerą, J. Stefańskim) nowej polskiej drogi w górach Pamiro-Ałaju w Kirgistanie o nazwie Czarna Wołga na Piku Kotina               (4521 m) 7a OS. Przejście to było nominowane do nagrody Jedynki w 2006 – prestiżowej nagrody środowiska wspinaczkowego w Polsce.

3. Paweł Wyciślik
– siła i kreatywność –
  Instruktor wspinaczki sportowej, absolwent katowickiego AWF-w, aktywny wspinacz sportowy i górski. Autor wielu powtórzeń dróg wspinaczkowych wycenianych w skali trudności wspinaczkowej na VI.6. Wieloletnia przygoda ze wspinaniem pozwoliła mu poznać rejony skalne Europy, pokonać niezliczoną ilość dróg w Tatrach.
  Współautor (z powyższym A. Magierą) nowej polskiej drogi                         na Madagaskarze na ścianie Mitsinjoarivo o nazwie Ukojenie 7c+,1xA0 max, 380m latem 2007 roku.

  Cala nasza trójka zna się od wielu lat i dokonywała ciekawszych górskich przejść w Tatrach i w Europie. Jako, że każdy z nas stara się być ekspertem w tym co lubi najbardziej we wspinaniu, to pomimo różnic, dopełniamy się nawzajem i tworzymy zgrany zespół. Po udanej wyprawie na Madagaskar  w 2007 roku w nieco okrojonym składzie (Ukojenie- nowa droga – A. Magiera i P. Wyciślik), obecnie chcemy wykorzystać nasze umiejętności i doświadczenia w górach innych kontynentów, tworząc nowe polskie drogi, powtarzać te trudniejsze, poznawać kulturę odległych krajów.

Dodaj komentarz