Zespół weterani & rekonwalescenci w składzie Waldi, Adam i ja (Olo) zainaugurował sezon w Arco.
Naszym założeniem było przetestować rejony, w których nie byliśmy i nawspinać się tam tyle metrów, ile to możliwe. Przeglądając przewodnik wybieraliśmy ściany o wystawie południowej z długimi drogami i z kwalifikatorem "wow". Pierwszego dnia po prawie tatrzańskim podejściu wspinaliśmy się w przewieszeniach w Zengia nad Rovereto: Waldi pociągnął Il Corvo 7c OS, a za chwilkę to samo ja w stylu FL. Na następne dni wróciliśmy do doliny Sarce i wylądowaliśmy na wygodnym, nadającym się do biwakowania parkingu w rejonie San Siro. Mimo południowej wystawy rokowania na lato są obiecujące z powodu krzona pod ścianą, rejon jest do tego nadzwyczaj dzieciowy. Również tu padło wiele dróg od 6c do 7b w różnych stylach. Na koniec po stromym podejściu stanęliśmy pod pionowymi płytami Bassilandii. Po rozgrzewkowym 6a+ nabraliśmy trochę respektu do tamtejszej cyfry, ale potem było już tylko lepiej. Wszyscy zawodnicy urobili po 5 długich dróg 7a OS/FL, szczególnie godna jest polecenia Extra terrestre z niesamowitym kaloryferem. Zauważyliśmy z Waldim , że o ile my w takich pionach musimy się z całej siły wczepiać szponem w marne chwyty, to Adam bezczelnie jakoś lekko przemieszcza się do góry, na szczęście w ogólności przewieszenia liczebnie przeważają.
OLO
