Sezon szałowy nie był. Dziaby praktycznie całą zimę przelezały gdzies w kącie. Co gorsza wiosna tez nei dopisała i gigantyczne ilości śniegu rozpłynęły się praktycznie z dnia na dzień. Udało sie choć jeden zjazd zaliczyć. Zapraszam do obejrzenia wideorelacji (oczywiście nagrana, zmontowana i opublikowana ku chwale Klubu 😉 ).