I znowu w Ospie (wieje już nudą).Wyjazd poświąteczny pozwolił
ominąć tłok i kolejki pod drogami. Pogoda dopisała . Pełna lampa i ciepło
, można było w końcu wygrzać ciało w błogim słoneczku.
Co do konkretów to
Marcin M. uporał się z
Matamoros 7c RP i
Hugo 7c/c+ RP i wiele metrów po łatwiejszych drogach
Ja odrabiałem zaległości po pionowych ekstremach
Trzecie tysiąclecie 8a RP
Triad 8a RP
A po klamach Mozaik 7c+ ( super droga warta polecenia )
Olo – na metry w okolicach 7b-7c.
Waldi