Tym razem nasz zagraniczny korespondent donosi z Austrii:
Po południowej Franken przyszła kolej na odwiedzenie jakiegoś nowego ogródka skalnego w Austrii.
Wybór padł na nieodległy od Wiednia rejon Parku Narodowego Hohe Wand.Wspinaliśmy się w sektorze Hochkogelwand. Jest to bardzo fajna czerwono-szara lekko przewieszona płyta usiana licznymi wygodnymi dziurkami. Rejon typowo sportowy,większość dróg w 9 i 10 stopniu trudności. Przeważają drogi ciągowe.Skała nie przecieka ,ale w czasie złej pogody wyjścia po szarym mogą być mokre.
Samochód parkujemy obok hotelu o tej samej nazwie ( Hochkogel) i w 3 minuty schodzimy pod skałę.
Wystawa południowo- wschodnia. W czasie naszej obecności słońce schodziło ze ściany około godziny 14.
Ogólnie rejon wart polecenia . Na terenie Hohe wandu istnieją jeszcze inne sportowe rejony np. Bizepswandl i Schatzinsel.
Lokalsi mówili ,że fajne
Spotkani w knajpie nad urwiskiem austryjaccy wspinacze polecili nam dwa sportowe rejony w okolicy darmowego kampu w dolinie Hollental. Mieli przewodnik i wygląda to bardzo obiecująco .
Wspinało nam się dobrze – warun idealny to i trochę padło
Waldi
Piotr C.
Manitou 9- OS
Nirwana 9- OS
Waldi
Manitou 9- OS
Nirwana 9- OS
Red bull 9-/9 OS
Impoposant 9+ RP.
